Skocz do zawartości

Aktywacja nowych użytkowników
Zakazane produkcje

  • advertisement_alt
  • advertisement_alt
  • advertisement_alt
sylwia

Różne ;)

Rekomendowane odpowiedzi

Mama mia??a dw??ch syn??w: optymistÄ? i pesymistÄ?.

Chcia??a im wyr??wnaÄ? trochÄ? szanse w ??yciu i postanowi??a, ??e na gwiazdkÄ? da im nieco odmienne prezenty - optymi??cie co?? do??ujÄ?cego, a pesymi??cie co?? wystrza??owego.

Jak pomy??la??a, tak zrobi??a.

Pesymi??cie kupi??a kolejkÄ? elektrycznÄ? z rozjazdami, tunelami, semaforami... s??owem odlot.

Dla optymisty mia??a co?? gorszego; zapakowa??a do pude??ka ko??skÄ? kupÄ?.

Przysz??a gwiazdka, ch??opcy dostali prezenty, obejrzeli je, i mama pyta pesymisty: co te?? mu Miko??aj przyni??s??.

A ten jak nie zacznie narzekaÄ?: ??e kolejkÄ? elektrycznÄ?, ale na pewno nie dzia??a, pewnie siÄ? szybko zepsuje, ma zepsute tory itd. itp.

No wiÄ?c mama podesz??a do optymisty;

- A ty, co tam synku dosta??e?? od Miko??aja?

- Konika, ale chyba gdzie?? uciek???!

 

--------------------------------------------------------

 

Leci w samolocie w jednym rzÄ?dzie: 2 Arab??w (od strony okna)i ??yd (od przej??cia).

??yd w jarmu??ce, pejsy, te sprawy - wyluzowany kompletnie - rozpiÄ??? ko??nierzyk, zdjÄ??? buty.

Arabowie patrzÄ? na niego nienawistnie. Po godzinie lotu jeden z nich wstaje i m??wi:

- IdÄ? po ColÄ?.

??yd na to:

- Ale?? nie, ja p??jdÄ?, po co siÄ? przeciskaÄ?.

I poszed??. W tym czasie Arab naplu?? mu do buta. ??yd wraca, daje ColÄ? Arabowi.

Po kolejnej godzinie drugi Arab m??wi:

- IdÄ? po ColÄ?.

??yd jak poprzednio:

- Ja p??jdÄ?.

I poszed??. Drugi Arab naplu?? mu do drugiego buta. ??yd wraca, daje Cole Arabowi.

Po godzinie samolot lÄ?duje, ??yd zbiera siÄ? zapina ko??nierzyk, za??o??y?? jednego buta, skrzywi?? siÄ? i m??wi:

- Znowu ta straszna nienawi??Ä? miÄ?dzy naszymi narodami - to plucie do but??w, to szczanie do Coli...

 

--------------------------------------------------------

 

Idzie gepard przez d??unglÄ? i s??yszy wo??anie:

- Na pomoc!

Patrzy, a tu s??o?? wpad?? do rozpadliny i nie mo??e wyj??Ä?, prosi:

- Pom???? mi wyj??Ä?.

- No dobra - odpowiada gepard podajÄ?c ??apÄ?.

S??o?? jest za ciÄ???ki, wiÄ?c gepard proponuje:

- S??uchaj skoczÄ? po mojego przyjaciela jaguara, to razem ciÄ? wyciÄ?gniemy.

Poszed?? i po pewnym czasie wr??ci?? z jaguarem i razem wyciÄ?gnÄ?li s??onia.

MinÄ??? tydzie??, idzie s??o?? przez d??unglÄ? i s??yszy wo??anie o pomoc. Patrzy, a tu gepard wpad?? do rozpadliny. Prosi wiÄ?c:

- Pom???? mi, s??oniu.

- No jasne, m??j przyjacielu - odpowiada s??o?? - podam ci mojego cz??onka, z??apiesz siÄ? go i ciÄ? wyciÄ?gnÄ?.

S??o?? poda?? cz??onka gepardowi. Ten z??apa?? siÄ? i wyszed?? z dziury. Jaki z tego mora??? Jak masz du??ego cz??onka, to nie potrzebny ci jaguar.

Edytowane przez sylwia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po ca??onocnej libacji budzi siÄ? rosyjski genera??, otwiera oczy i widzi jak adiutant czy??ci jego mundur z wymiocin.

??eby siÄ? jako?? wyt??umaczyÄ? genera?? tako rzecze do niego:

- Bo m??odzie?? dzisiejsza w og??le nie umie piÄ?. Wczoraj jaki?? porucznik ca??ego mnie zarzyga??!

Na to adiutant:

- Rzeczywi??cie panie generale! Ca??kiem go pop***doli??o! Nawet w spodnie panu nasra??!

Edytowane przez sylwia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotkali siÄ? dwaj koledzy z wojska i jeden m??wi:

- Chod?? do mnie na w??dkÄ?!!!

Kolega siÄ? zgadza, ale gdy tylko doszli do drzwi mieszkania ??ona i te??ciowa ok??adajÄ? ich ??cierkami...

Ale drugi go pociesza:

-Stary! Nie b??j siÄ?... Chod?? do mnie na w??dkÄ?!

Sytuacja siÄ? powtarza... Kolega siÄ? zgadza, ale jak otworzyli drzwi mieszkania, to ??ona i te??ciowa pomagajÄ? zdjÄ?Ä? p??aszcze,

od razu podajÄ? kanapki na zakÄ?skÄ? i w??dkÄ?.

Kolega nie mo??e uwierzyÄ? i siÄ? pyta:

- Stary! Jak ty je sobie wytrenowa??e???

- Ot???? po powrocie z wojska, zosta??em trenerem pi??karskim i jak kot te??ciowej nie chcia?? mi ustÄ?piÄ? miejsca na kanapie to pokaza??em mu ??????tÄ? kartkÄ?,

ale to nie poskutkowa??o wiÄ?c pokaza??em mu czerwonÄ? kartkÄ?, a i to nie poskutkowa??o to ja sru kota przez okno...

- No ale co to ma wsp??lnego z twojÄ? ??onÄ? i te??ciowÄ??

- ??ona ma ju?? ??????tÄ? kartkÄ?, a te??ciowa czerwonÄ?...

 

--------------------------------------------------------------------

 

Po wprowadzeniu siÄ? do te??ciowej ziÄ?Ä? zarzÄ?dza:

- Codziennie ??niadanie do ??????ka!

Te??ciowa:

- Chyba zwariowa??e??!

??ona:

- Ale?? mamo, on tu mieszka on tu rzÄ?dzi!

ZiÄ?Ä?:

- Codziennie wyczyszczone buty!

Te??ciowa:

- Chyba zwariowa??e??!

??ona:

- Ale?? mamo, on tu mieszka, on tu rzÄ?dzi!

ZiÄ?Ä?:

- Raz ??piÄ? z ??onÄ?, a raz z te??ciowÄ?!

??ona:

- Chyba zwariowa??e??!

Te??ciowa:

- On tu mieszka, on tu rzÄ?dzi!!!

Edytowane przez sylwia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi baba do apteki i m??wi do aptekarza, ??e chce kupiÄ? arszenik.

- Po co pani arszenik? - pyta aptekarz.

- ChcÄ? otruÄ? mojego mÄ???a, kt??ry mnie zdradza.

- Droga pani, nie mogÄ? pani sprzedaÄ? arszeniku, aby pani zabi??a mÄ???a, nawet w przypadku gdy sypia z innÄ? kobietÄ?.

Na to kobieta wyciÄ?ga zdjÄ?cie, na kt??rym jej mÄ??? kocha siÄ? z ??onÄ? aptekarza.

- Oooo! - m??wi aptekarz - Nie wiedzia??em, ??e ma pani receptÄ?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przychodzi czarnosk??ra gwiazda rapu do sklepu obuwniczego, kt??ry realizuje najdziwniejsze zam??wienia.

MajÄ? renomÄ? sklepu, kt??ry jest w stanie ka??dÄ? zachciankÄ? spe??niÄ?. Podchodzi do najlepiej ubranego sprzedawcy i zagaja:

- ProszÄ? pana, szukam czego?? naprawdÄ? wyjÄ?tkowego.

ChcÄ? buty jakich nigdy nikt nie mia??, cena w og??le nie gra roli...

Sprzedawca pomy??la?? i zaczyna:

- MogÄ? panu zaproponowaÄ? te przepiÄ?kne buty ze sk??ry czarnej kobry, ta odmiana wÄ???a jest w??a??ciwie na wyginiÄ?ciu, wiÄ?c cena nie bÄ?dzie ma??a... 1500$

- No niby ??adne, nawet mi siÄ? podobajÄ?, ale za ma??o odjechane, mo??e co?? lepszego, cena nie gra roli...

- Mo??emy zaproponowaÄ? panu te... (siÄ?ga na wy??szÄ? p????kÄ? i wyciÄ?ga buty ze z??otÄ? podeszwa, wyszywane diamentami.

Sznur??wki tak??e poz??acane, co?? niesamowitego).

- PrzepiÄ?kne, ile?

- 5000$

- Jednak potrzebujÄ? czego?? bardziej odjechanego, moi koledzy majÄ? podobne, ja potrzebujÄ? ich przebiÄ?.

Sprzedawca zasÄ?pi?? siÄ? ca??y, my??li, my??li i zaczyna bardzo po cichu...

- Jest jedna para but??w, absolutny unikat. Jedyna taka na ??wiecie, bardzo droga bo i z kontrowersyjnego materia??u

- wyjmuje do??Ä? pospolicie wyglÄ?dajÄ?ce jasne buty - to buty z ludzkiej sk??ry, rozumie pan powagÄ? i to, ??e cena nie bÄ?dzie ma??a...

Raper u??miechnÄ??? siÄ? jedynie, takich to na pewno nikt nie bÄ?dzie mia??, oczy mu siÄ? za??wieci??y i pyta:

- Ile?

- 150 000$ i nie negocjujemy...

Raper pomy??la?? d??u??szÄ? chwilÄ?...

- No co?? niesamowitego, ale za 150 000$? Nie macie ta??szych?

- Mamy czarne, za 5,99$

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedzie kierowca ciÄ???ar??wki i widzi zielonego ludzika. Pyta siÄ? ludzika:

- Czemu stoisz na ulicy?

- Jestem bardzo g??odny i jestem peda??em

Da?? mu kanapkÄ? i pojecha?? dalej. Spotyka czerwonego ludzika. Pyta siÄ? ludzika:

- Czemu stoisz na ulicy?

- Chce mi siÄ? piÄ? i jestem peda??em

Da?? mu picie i pojecha?? dalej.

Widzi niebieskiego ludzika. Wkurzony wysiada i pyta:

- A ty pedale czego chcesz?

- Prawo jazdy i dow??d rejestracyjny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet podczas podr????y samochodem poczu??, ??e chce mu siÄ? siu-siu.

Przy drodze nie by??o ??adnego parkingu i po d??u??szym czasie gdy nacisk na ??cianki pÄ?cherza siÄ? zwiÄ?ksza?? postanowi?? zatrzymaÄ? siÄ? przy drodze.

Tak zrobi??, wyszed?? z samochodu i poszed?? do lasu. RozpiÄ??? rozporek i z ulgÄ? zaczÄ??? siusiaÄ?.

Po kilku chwilach m??wi do swojego penisa "No widzisz kiedy ty chcesz to ja zawsze stajÄ?".

 

--------------------------------------------------

 

Idzie zajÄ?czek do sklepu i m??wi:

- PoproszÄ? kilogram jab??ek.Ka??de jab??ko w oddzielnej reklam??wce.

Sprzedawczyni by??a mi??a wiÄ?c zapakowa??a ka??de jab??ko oddzielnie.

NastÄ?pnego dnia zajÄ?c przychodzi i m??wi:

- PoproszÄ? kilogram jab??ek, ka??de oddzielnie.

Sprzedawczyni tak zapakowa??a.

NastÄ?pnego dnia przychodzi zajÄ?c i pyta:

- A tamto ma??e, czarne, to co to?

Sprzedawczyni odpowiada:

- Mak, ale ... nie na sprzeda??.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Partyzanci schowali siÄ? przed Niemcami w pustej studni i postanowili udawaÄ? echo.

NadchodzÄ? Niemcy. Jeden z nich zaglÄ?da do studni i pyta:

- Czy sÄ? tu partyzanci?

Echo odpowiada:

- Czy sÄ? tu partyzanci?

Niemiec znowu pyta:

- A mo??e poszli do lasu?

- A mo??e poszli do lasu?

Kolejne pytanie:

- A mo??e wrzucimy granat?

A echo:

- A mo??e poszli do lasu?

 

----------------------------

 

Stefan przekroczy?? 40-stkÄ?. By?? mi??o??nikiem literatury, wiÄ?c kupowa?? "NowÄ? Wie??".

Albowiem mieszka?? w Kaznowie, niedaleko Ostrowa Lubelskiego. Lubi?? te?? rozwiÄ?zywaÄ? rebusy.

No i raz los sprzyja?? - wygra?? tygodniowe wczasy w Ustce.

Pojecha??, wiÄ?c Stefan do Ustki, po??o??y?? siÄ? na pla??y i wypoczywa.

ZagadnÄ???a wnet go niewiasta. W latach nieco posuniÄ?ta, ale z wyglÄ?du przypominajÄ?ca miastowÄ?:

- Mo??e mnie pan dymnie?

- Nie staje mi.

- Mam na to spos??b uroczy.

I poszli do domu kobitki. Ta wyjÄ???a ??mietanÄ?, posmarowa??a Stefanowi

przyrodzenie i zawo??a??a:

- Puciek!

Wpad?? pudelek i zaczÄ??? lizaÄ? Stefanowi ch**a, a?? mu stanÄ???! PuknÄ??? Stefan damÄ? i odszed??.

Po tygodniu wraca Stefan zadowolony do Kaznowa. Wie?? ca??a go przywita??a.

Wchodzi do zagrody, patrzy, a tam ??onka zajmuje siÄ? inwentarzem.

- Dawaj, Patrycja, do cha??upy! Sp????kowaÄ? bÄ?dziem!

- Ale ci nie staje, Stefek!

- Spoko, mam spos??b. Miastowy!

Poszli do chaty. Wyjmuje z szafki ??mietanÄ? Stefan, oblewa ch**a i krzyczy:

- Reksio!

Podbiega Reks, pies podw??rzowy. Popatrzy??, popatrzy?? i [beeep]... odgryz?? Stefanowi ch**a. Stefan tylko mruknÄ???:

- No wiocha... po prostu wiocha...

 

--------------------------------------------------

 

Ma??a dziewczynka rozmawia??a z nauczycielem o wielorybach.

Nauczyciel twierdzi??, ??e jest fizycznÄ? niemo??liwo??ciÄ?, by wieloryb m??g?? po??knÄ?Ä? cz??owieka.

Pomimo, ??e jest taki wielki, jego gard??o jest zbyt wÄ?skie.

Dziewczynka upiera??a siÄ?, ??e przecie?? Jonasz zosta?? po??kniÄ?ty przez wieloryba.

Zirytowany nauczyciel powt??rzy??, ??e to fizycznie niemo??liwe.

Na to dziewczynka:

- Gdy bÄ?dÄ? w niebie zapytam o to Jonasza.

- A je??li Jonasz poszed?? do piek??a? - pyta z??o??liwie nauczyciel.

- Wtedy pan go zapyta!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nowy ksiÄ?dz by?? spiÄ?ty jak prowadzi?? swojÄ? pierwszÄ? mszÄ? w parafii, wiÄ?c poprosi?? ko??cielnego ??eby dola?? do ??wiÄ?tej wody kilka kropelek w??dki, aby siÄ? rozlu??niÄ?. I tak siÄ? sta??o. Na drugiej mszy zrobi?? tak samo i czu?? siÄ? tak dobrze

( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wr??ci?? do pokoju znalaz?? list na stole:

 

DROGI BRACIE !

- NastÄ?pnym razem do?????? kropelki w??dki do wody, a nie kropelki wody do w??dki.

- Na poczÄ?tku m??wi siÄ? "Niech bÄ?dzie pochwalony", a nie "[beeep] maÄ?".

- Po drugie, Jezusa ukrzy??owali ??ydzi, a nie Indianie.

- Po trzecie Kain nie ciÄ?gnÄ?l kabla, tylko zabi?? Abla.

- Po czwarte, po zako??czeniu kazania schodzi siÄ? z ambony po schodach, a nie zje??d??a po porÄ?czy.

- A na koniec m??wi siÄ? B??g zap??aÄ? a nie ciao.

- Krzy?? trzeba nazwaÄ? po imieniu a nie to "du??e T"

- Nie wolno na Judasza m??wiÄ? "ten [beeep]".

- Na krzy??u jest Jezus a nie Che Guevara.

- Jest 10 przekaza?? a nie 12.

- Jest 12 aposto????w a nie 10.

- Ci co zgrzeszyli idÄ? do piek??a, a nie wpizdu.

- Inicjatywa aby ludzie klaskali by??a imponujÄ?ca ale ta??czyÄ? makarenÄ? i robiÄ? "pociÄ?g" to przesada.

- Op??atki sÄ? dla wiernych a nie na deser do wina.

- PamiÄ?taj ??e msza trwa godzinÄ?, a nie dwie pol??wki po 45 minut.

- Poza tym Maria Magdalena by??a jawnogrzesznicÄ? a nie [beeep]Ä?.

- Ten obok w "czerwonej sukni" to nie by?? transwestyta, to by??em ja, Biskup.

- I w ko??cu Jezus by?? pasterzem a nie domokrÄ???cÄ?.

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

?šrodek nocy, z baru wychodzi nawalony facet i chce i??Ä? do domu,

jednak nogi odmawiajÄ? mu pos??usze??stwa.

Pod barem stoi jedna taks??wka,

wiÄ?c facet sprawdza sw??j portfel i wylicza ??e ma 15z??.

Podchodzi wiÄ?c do taks??wkarza i pyta:

- Panie ile za kurs na Sienkiewicza?

- O tej porze to 20.

- A za 15 nie da rady?

- Za 15 nie op??aca mi siÄ? silnika odpalaÄ?.

- Panie niech Pan siÄ? zlituje, p????no jest, zimno, ja jestem wciÄ?ty, do domu daleko.

- Facet spadaj i nie zawracaj mi g??owy.

WiÄ?c nie by??o wyj??cia facet poszed?? na pieszo do domu.

NastÄ?pnego dnia idzie ten sam facet ulicÄ?

i widzi d??ugÄ? kolejkÄ? taks??wek

a na samym ko??cu kolejki stoi ten niemi??y taks??wkarz.

Facet podchodzi wiÄ?c do pierwszej taks??wki i m??wi:

- Ile za kurs na Sienkiewicza?

- 20z??. - m??wi taksiarz.

- Ja dam panu 50z?? za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.

- Spadaj zboku bo zaraz ci dowale.

Facet podchodzi do 2 taks??wki:

- Ile za kurs na Sienkiewicza?

- 20z??. - m??wi taksiarz.

- Ja dam panu 50z?? za kurs ale w czasie jazdy zrobi mi pan loda.

- Spadaj zboku bo nie rÄ?czÄ? za siebie.

Facet podchodzi?? do ka??dej taks??wki i sytuacja powtarza??a siÄ?.

Podchodzi do ostatniej taks??wki - tej spod baru - i m??wi do kierowcy:

- Ile za kurs na Sienkiewicza?

- 20z??. - m??wi taks??wkarz.

- Ja dam panu 50z?? za kurs ale pod warunkiem ??e ruszy pan powoli

i pomacha do wszystkich swoich koleg??w taks??wkarzy.

 

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

Morze P????nocne, lodowaty wicher duje jak cholera.

Na pok??adzie statku stoi dw??ch marynarzy.

- W takÄ? pogodÄ? z go??Ä? g??owÄ?? Gdzie masz swoje nauszniki?

- Od czasu nieszczÄ???liwego wypadku ju?? ich nie noszÄ?.

- Jakiego nieszczÄ???liwego wypadku??

- Kumpel zaprasza?? na w??dkÄ?, a ja nie s??ysza??em...

 

 

-----------------------------------------------------------------------------------------------

 

 

Rozmawia dw??ch wiÄ???ni??w:

- Ile dosta??e???

-15 lat...

- Za co?

- Za b??Ä?d w sztuce medycznej.

- Jak to?

- Te??ciowa mia??a krwotok z nosa i za??o??y??em jej opaskÄ? uciskowÄ? na szyjÄ?...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Za czas??w komunizmu na lekcji plastyki pani kaza??a narysowaÄ? prace pod tytu??em "Lenin na wakacjach",

minÄ???o kilka minut i pani przechadza siÄ? po klasie i oglÄ?da prace uczni??w.

Podchodzi do Krzysia i oglÄ?da pla??e piasek a na piasku opalajÄ?cy siÄ? Lenin w okularach, pani m??wi

- No brawo Krzysiu, bardzo dobra praca.

Podchodzi do Marysi i oglÄ?da g??ry ??nieg i Lenina ubranego w kombinezon narciarski je??d??Ä?cego na nartach, pani m??wi

- No brawo Marysiu, bardzo dobra praca.

Podchodzi do Jasia i oglÄ?da pok??j w nim ??????ko i kochajÄ?ca siÄ? ??ona Lenina z premierem Rosji, pani pyta siÄ?

- Jasiu dobrze, ale gdzie jest Lenin?

- Na wakacjach proszÄ? pani.

 

---------------------------------------------------

 

Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starc??w. Ka??dego wieczoru, po kolacji Henryk wychodzi?? do ogrodu,

siada?? na swoim ulubionym fotelu i wspomina?? swoje ??ycie.

Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotka??a go w ogrodzie. Przysiad??a siÄ? i zaczÄ?li rozmawiaÄ?.

Po kr??tkiej konwersacji Henryk zwraca siÄ? do Stefanii z pytaniem:

- Wiesz o czym ju?? ca??kiem zapomnia??em?

- O czym?

- O seksie.

- Ty stary pierniku! Nie stanÄ???by Ci nawet gdyby?? mia?? przy??o??ony pistolet do g??owy!

- Wiem, ale by??oby mi??o gdyby kto?? potrzyma?? go chocia?? w rÄ?ce.

I Stefania zgodzi??a siÄ?. RozpiÄ???a Henrykowi rozporek i wziÄ???a jego pomarszczonego fi**ka do rÄ?ki.

Od tego czas co wiecz??r spotykali siÄ? w ogrodzie.

Jednak pewnego dnia Stefania nie zasta??a Henryka w um??wionym miejscu.

Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek ??atwo) poczÄ???a go szukaÄ?.

Znalaz??a Henryka w najdalszym kÄ?cie ogrodu a jego fi**ka trzyma??a w rÄ?ku 89-letnia Zofia.

Stefania nie wytrzyma??a i krzyknÄ???a ze ??zami w oczach:

- Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!

- Parkinsona...

 

-------------------------------------------------------------------------

 

SÄ? zawody kto najd??u??ej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzyma?? 1 min.

i wszyscy ludzie go pytajÄ? jak pan to zrobi??? A on odpowiedzia??:

- Trening, trening i jeszcze raz trening.

NastÄ?pny pan wytrzyma?? 2 min. i znowu wszyscy ludzie go pytajÄ? jak pan to zrobi???

A on odpowiedzia??:

- Trening,trening i jeszcze raz trening.

NastÄ?pny pan wytrzyma?? 3 min i wszyscy ludzie go pytajÄ? jak pan to zrobi??? A on na to:

- Trening.....

NastÄ?pny pan przyszed??, wchodzi do wody, 1 min. nic, 2 min. nic, 3 min. nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha,

wiÄ?c lekarze szybko podbiegli, ale na szczÄ???cie nic siÄ? nie sta??o. Wszyscy ludzie pytajÄ? jak on to zrobi???

A on na to:

- Gdzie?? musia??em gaciami zahaczyÄ?!

 

---------------------------------------------------------------------------

 

?šwie??e ma????e??stwo, noc po??lubna...

Te??Ä?: ...nad ranem ziÄ?Ä? schodzi na ??niadanie z piÄ?terka, zahacza te??cia, gadka szmatka.

Te??ciu siÄ? pyta:

- I jak tam posz??o? BÄ?dzie wnuk?

- Nie bÄ?dzie!

- Jak to nie bÄ?dzie?

- Ano nie bÄ?dzie.

- Dlaczego?

- Bo nie wchodzi.

- Jak to nie wchodzi?

- Ano nie.

- S??uchaj - m??wi te??Ä? - we?? na ??linÄ? posmaruj i na pewno wejdzie.

Na drugi dzie?? nad ranem u??miechniÄ?ty Te??Ä? podchodzi do ziÄ?cia:

- I jak, bÄ?dzie wnuk?

- Nie bÄ?dzie!

- Jak to? Dlaczego?

- Bo nie wchodzi!!!

- S??uchaj we?? trochÄ? oleju na palec i wysmaruj na pewno p??jdzie.

NastÄ?pnego dnia podbudowany ojciec poradami podchodzi do ziÄ?cia:

- I jak posz??o? BÄ?dzie wnuk?

- Nie bÄ?dzie!!!

- Jak, kurna olek, nie bÄ?dzie?

- Bo nie wchodzi.

- S??uchaj, we?? ca??Ä? szklankÄ?, zalej olejem, w?????? do niej penisa,

pomocz go pod wiecz??r z godzinkÄ? i na pewno wejdzie, nie ma bata na marychÄ?.

Ranek, sytuacja siÄ? powtarza. Pe??en nadziei Te??Ä? podchodzi do ziÄ?cia i pyta go:

- I jak, bÄ?dzie wnuk?

- Nie bÄ?dzie!!!

- Jak to nie bÄ?dzie? A moczy??e?? go w szklance tak jak ci m??wi??em?

- Nie wchodzi!!!!!

 

--------------------------------------------------------------------------------------

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

M??ody biznesmen mknie swoim nowiutkim porsche.

Nagle we wstecznym lusterku dostrzega migajÄ?ce niebieskie ??wiate??ko.

Niewiele my??lÄ?c, wciska peda?? gazu. Niestety, samoch??d policyjny nie daje za wygranÄ?.

Wreszcie biznesmen zatrzymuje siÄ? na poboczu.

Podchodzi policjant, oglÄ?da prawo jazdy kierowcy i m??wi:

- Mam za sobÄ? d??ugi dzie??, jestem zmÄ?czony i g??odny. Je??li znajdzie pan jakie?? dobre wyt??umaczenie, puszczÄ? pana wolno.

- No bo... - kombinuje biznesmen. - W zesz??ym tygodniu ??ona zostawi??a mnie dla policjanta. Ba??em siÄ?, ??e chcecie mi jÄ? oddaÄ?.

- ??yczÄ? mi??ego weekendu - salutuje policjant.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

IdÄ? dwa koty przez pustynie.

Jeden nagle m??wi:

-Ej, stary. Nie ogarniam tej kuwety.

-------------------------------------------

Spotyka siÄ? misiu z zajÄ?czkiem:

- Stary, chod?? wybierzemy siÄ? razem na saunÄ?.

- Okay - odpowiada zajÄ?c - nie ma sprawy

I poszli. Po jakim?? czasie znale??li siÄ? przed drzwiami sauny.

- To co, zajÄ?c, wchodzimy?

- Jak to "my"?! Nie mo??emy wej??Ä? pojedynczo?

Misiu popatrzy?? na niego... i odpowiedzia??:

- No jak chcesz. To wchod?? pierwszy.

- Ja?!

- Oj zajÄ?c! Dobra, to ja wejdÄ? pierwszy, a ty tu czekaj.

I misiu wszed??. Po jakim?? czasie wychodzi: mokry, zmÄ?czony, ca??e futro ma mokre..

- No zajÄ?c. Twoja kolej.

ZajÄ?czek wszed??. Po chwili misiu s??yszy okrzyki i wrzaski: Ach! A??! AuÄ?!

Nie mo??e wytrzymaÄ?, zaglÄ?da pod drzwiami, przez malutkÄ? szybkÄ?, ale nic nie widzi! Po chwili nie wytrzyma?? i wchodzi, a tam.. zajÄ?c powoli.. pÄ?setÄ? wyrywa sobie w??osek po w??osku..

- Co ty robisz?!

- No co? Nie chce sobie futerka zamoczyÄ?!

---------------------------------

Po d??ugim seksie m??ody ch??opak wyciÄ?ga siÄ? na brzuchu, wyciÄ?ga papierosa ze spodni i szuka zapalniczki. Nie mo??e znale??Ä?, wiÄ?c pyta dziewczynÄ?, czy ma jakÄ???.

- Mo??e jaka?? jest w g??rnej szufladzie? - odpowiedzia??a.

Otworzy?? szufladÄ? w szafce przy ??????ku i znalaz?? pude??ko le??Ä?ce wprost na oprawionej w ramki fotografii jakiego?? mÄ???czyzny.

Oczywi??cie zmartwi?? siÄ?.

- To tw??j mÄ???? - zapyta?? nerwowo.

- Nie, g??upku - odpowiedzia??a przytulajÄ?c siÄ? do niego.

- Tw??j ch??opak?

- Nie, skÄ?d - odpowiedzia??a przygryzajÄ?c jego ucho.

- No to kto? - zapyta?? zdezorientowany ch??opak.

Dziewczyna odpowiedzia??a spokojnie:

- To ja przed operacjÄ?.

-----------------------------------------------------

W poczekalni siedzia??a kobieta z dzieckiem na rÄ?ku i czeka??a na doktora. Gdy ten wreszcie przyszed??, zbada?? dziecko, zwa??y?? je i stwierdzi??, ??e bobas wa??y znacznie poni??ej normy.

- Dziecko jest karmione piersiÄ? czy z butelki? - spyta?? lekarz.

- PiersiÄ? - odpowiedzia??a kobieta.

- W takim razie proszÄ? siÄ? rozebraÄ? od pasa w g??rÄ?.

Kobieta rozebra??a siÄ? i doktor zaczÄ??? uciskaÄ? jej piersi. Przez chwile je ugniata??, masowa?? kolistymi ruchami d??oni, kilka razy uszczypnÄ??? sutki. Gdy sko??czy?? szczeg????owe badanie, kaza?? kobiecie siÄ? ubraÄ? i powiedzia??:

- Nic dziwnego, ??e dziecko ma niedowagÄ?. Pani nie ma mleka!

- Wiem - odpowiedzia??a - jestem jego babcia, ale cieszÄ? siÄ?, ??e przysz??am.

---------------------------------------

Pacjent ustala szczeg????y dotyczÄ?ce zbli??ajÄ?cej siÄ? operacji:

- A ile bÄ?dzie kosztowaÄ? narkoza? - pyta.

- 1500 z??otych - odpowiada anestezjolog.

- 1500 z??otych za to, ??eby mi siÄ? film urwa??? TrochÄ? za drogo, nie sÄ?dzi pan?

- Nie. Urwany film dostaje pan gratis. Op??ata jest za to, ??eby znowu zaczÄ??? siÄ? wy??wietlaÄ?â??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzie?? dobry, kupi??em wczoraj u pa??stwa tego ??????wia stepowego i chcia??bym go wymieniÄ? na innego...

- A czemu?

- Ten nie chce stepowaÄ?...

---------------------------

Dyrektor w Berli??skiej szkole wybra?? siÄ? na wizytacjÄ?. WziÄ??? dziennik i wyczytuje:

- Mustafa El Ekhzeri.

- Obecny!

- Ahmed El Kabul.

- Obecny!

- Kadir Sel Ohlmi.

- Obecny!

- Mohammed Endahrha.

- Obecny!

- Mi Cha El Mai Er!

Cisza...

- Mi Cha El Mai Er! - powtarza i nadal nikt siÄ? nie odzywa.

- Mi Cha El Mai Er!!!

Z ostatniego rzÄ?du podnosi siÄ? ch??opaczek:

- To chyba ja, ale nazywam siÄ? Michael Maier!

-------------------------------------

Wraca mÄ??? do domu i zastaje swojÄ? ??onÄ? nago.

Pyta siÄ?:

- Co ty robisz?

??ona odpowiada:

- No, bo ja nie mam siÄ? w co ubraÄ?.

MÄ??? zaglÄ?da do szafy:

- No jak to nie masz w co: jedna sukienka, druga sukienka, trzecia sukienka, cze??Ä? Franek, czwarta sukienka..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siedzi me??czyzna na kibelku i stÄ?ka. StÄ?ka coraz g??o??niej, nagle ??ona przez przypadek gasi ??wiat??o, a facet:

- O jejku, o kurka, aaaaa kwa maÄ? - ??ona zapala ??wiat??o, wchodzi do ??azienki i siÄ? pyta:

- Co siÄ? sta??o!? Co siÄ? sta??o?

MÄ??? na to wystraszony z ulgÄ?: - O rany , o kurcze! My??la??em, ??e mi oczy pÄ?k??y.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na targu dla jaskiniowc??w potÄ???ny jaskiniowiec podchodzi ze swym 4-letnim synkiem do stoiska z owocami i pyta:

- Ile kosztuje ten kosz banan??w?

Sprzedawca spoglÄ?da na wielkie d??onie jaskiniowca i odpowiada:

- Jak dla pana, to trzy gar??cie zÄ?b??w mamuta.

- Czemu tak drogo?

- Niech stracÄ?! Niech bÄ?dÄ? dwie gar??cie.

- BiorÄ?! - odpowiada jaskiniowiec i zwraca siÄ? do synka: - Daj temu panu dwie gar??cie zÄ?b??w mamuta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

    • 1 Posts
    • 445 Views

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Korzystając z tej witryny, wyrażasz zgodę na nasze Warunki użytkowania.