iTTAM Opublikowano 1 Stycznia 2009 Opublikowano 1 Stycznia 2009 (edytowane) W tym temacie bÄ?dÄ? umieszcza?? kawa??y, kt??re mi siÄ? podobajÄ? i mnie osobi??cie ??mieszÄ?. Pewnie kt??re?? znacie, ale mo??e jakie?? nie, tak??e zapraszam :)/>/> Na poczÄ?tek taka porcyjka: Najnowocze??niejszy bank ??wiata, super kozacki sejf. W??a??ciciele postanowili przetestowaÄ? zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych z??odziei ??wiata z Francji, Stan??w, Niemiec i dw??ch przypadkowych Polak??w. Dla ka??dej ekipy postanowili zgasiÄ? ??wiat??o przed sejfem na p???? minuty i je??li po zapaleniu ??wiat??a sejf bÄ?dzie otwarty, ekipa mo??e zabraÄ? zawarto??Ä?. Pierwsi pr??bujÄ? Francuzi, ??wiat??o siÄ? zapala - nie uda??o siÄ?. Drudzy Amerykanie, ??wiat??o siÄ? zapala - nawet sprzÄ?tu nie zdÄ???yli wyjÄ?Ä?. Trzeci Niemcy, ??wiat??o siÄ? zapala - nic...Kolej na Polak??w, ??wiat??o ga??nie, mija p???? minuty, pr??bujÄ? zapaliÄ? ??wiat??o - nic, pr??bujÄ? po raz kolejny - nic...Z mroku s??ychaÄ? tylko cichy szept... - K***a Stefan mamy tyle hajsu na cholerÄ? ci jeszcze ta j****a ??ar??wka --------------------------------------------- W samolocie pasa??erskim nastÄ?pi??a awaria, wszystkie silniki siÄ? wy??Ä?czy??y, a pasa??erowie natychmiast zdali sobie sprawÄ?, ??e bez cienia wÄ?tpliwo??ci ich samolot rozbije siÄ? o ziemiÄ? a oni wszyscy zginÄ?. Ale los chcia??, ??e w samolocie lecia??o kilkudziesiÄ?ciu ksiÄ???y i pielgrzymka kobiet. Z kokpitu wyszedl kapitan i zawo??a?? radÄ? starszych ksiÄ???y i m??wi: - Wasze ??wiÄ?tobliwo??ci, samolot niebawem runie, ale mo??ecie zostac ocaleni zak??adajÄ?c spadochrony. Rzecz w tym ??e spadochron??w jest tylko tyle, ??e wystarczy dla Was wielebni i dla zalogi. - No dobrze, m??wi jeden z ksiÄ???y, ale co z kobietami??? - Na to kapitan - A p*******Ä? kobiety. - A zdÄ???ymy?? --------------------------------------------- Chrystus szuka swojego ziemskiego ojca, ?šwiÄ?tego J??zefa, cie??li z Arymatei. Podr????uje po ca??ej Ziemi, zaglÄ?da do dom??w, ale nigdzie nie mo??e go znale??Ä?. Trafia w ko??cu do ma??ej chatki, stojÄ?cej na pustkowiu. Mieszka w niej tylko bardzo sÄ?dziwy starzec. Po wej??ciu do ??rodka Chrystus widzi roz??o??one narzÄ?dzia i warsztat ciesielski, pyta wiÄ?c starca: - Dobry cz??owieku, jeste?? mo??e stolarzem? - Cie??lÄ?. - odpowiada starzec. - A na imiÄ? ci J??zef? - J??zef. - potwierdza starzec. - Ojcze! - wykrzykuje Jezus i wyciÄ?ga ramiona. Starzec patrzy na postaÄ? Chrystusa, marszczy brwi, jakby nie dowierzajÄ?c, ale w ko??cu rzuca mu siÄ? w objÄ?cia z okrzykiem: - PINOKIO!! ------------------------------------------- Pewnego razu B??g chcia?? sobie zobaczyÄ?, jak ??yjÄ? ludzie na Ziemi. Kaza?? sobie sprowadziÄ? telewizor, w??Ä?czy?? a tu rodzi kobieta! MÄ?czy siÄ? okrutnie, krzyczy, wiÄ?c B??g pyta: - Co to jest? Dlaczego ta kobieta siÄ? tak mÄ?czy?! - No bo powiedzia??e??: "I bÄ?dziesz rodzi??a w b??lu" - odpowiada kt??ry?? anio??. - Tak? No... Tego....Ja tylko tak ??artowa??em. Prze??Ä?cza program - g??rnicy. Zharowani,spoceni,walÄ? kilofami. B??g pyta: - A to co to jest?! Oni muszÄ? tak siÄ? mÄ?czyÄ??! - Ale sam powiedzia??e??: "I w trudzie bÄ?dziesz pracowa??"... - Oj "powiedzia??e??, powiedzia??e??" - m??wi B??g, drapiÄ?c siÄ? w g??owÄ? - to takie ??arty by??y, ja ??artowa??em... Prze??Ä?cza program a tam piÄ?kna, wielka ??wiÄ?tynia, bogato zdobiona od wewnÄ?trz i z zewnÄ?trz. Przed niÄ? luksusowe l??niÄ?ce samochody, w ??rodku gromada biskup??w - dobrze od??ywieni, piÄ?knie ubrani, zrelaksowani itd,itp. B??g siÄ? u??miecha promieni??cie: - O to mi siÄ? podoba! Co to jest? - A to sÄ? w??a??nie ci, kt??rzy wiedzÄ?, ??e ??artowa??e??. ------------------------------------------ Jezus z Moj??eszem poszli sobie pograÄ? w golfa. StanÄ?li na polu, Jezus ustawi?? pi??eczkÄ?, pacnÄ??? i polecia??a na ??rodek jeziora. P??ywa sobie na wodzie. Jezus niewiele my??lÄ?c podszed?? po wodzie do pi??eczki, uderzy?? i wpad??a do do??ka. W tym momencie do grajÄ?cych podszed?? staruszek i zapyta??, czy mo??e siÄ? do??Ä?czyÄ?. - Jasne - odpowiedzieli razem - Twoja kolej bÄ?dzie po Moj??eszu. - Ok - zgodzi?? siÄ? starzec. Moj??esz ustawi?? pi??eczkÄ?, uderzy??, pi??ka polecia??a na ??rodek jeziora i zatonÄ???a. Moj??esz rozstÄ?pi?? wody, podszed?? do pi??eczki, uderzy?? i wpad??a do do??ka. Nadesz??a kolej na staruszka. Ustawi??, uderzy??. Pi??ka polecia??a na ??rodek jeziora i zatonÄ???a. Przep??ywajÄ?ca ryba z??apa??a w pyszczek pi??kÄ? i odp??ynÄ???a. Zobaczy?? to z g??ry orze??, zanurkowa??, z??apa?? rybÄ? i odfrunÄ???. Lecia?? z rybÄ? w szponach. Gdy przelatywali nad do??kiem ryba wypu??ci??a z pyszczka pi??eczkÄ?, kt??ra trafi??a wprost do do??ka. Moj??esz popatrzy?? na Jezusa i powiedzia??: - Z twoim starym to siÄ? nie da graÄ?! ----------------------------------------- KsiÄ?dz tu?? przed drogÄ? krzy??owÄ? dowiedzia?? siÄ?, ??e musi wyjechaÄ? na stacjÄ? po kogo?? z rodziny. Poprosi?? wiÄ?c ko??cielnego, ??eby ten odprawi?? jÄ? za niego. Poprosi?? go r??wnie??, ??eby w ??adnym wypadku nie ko??czy?? jej przed jego powrotem ze stacji. Ale ksiÄ?dzu zesz??o siÄ? trochÄ? na tej stacji, bo pociÄ?g sp????ni?? siÄ? 4 godziny. Po powrocie wpada zdyszany do ko??cio??a i s??yszy: -Stacja 158, Jezus idzie do wojska, wszyscy ??piewamy "Przyjed?? mamo na przysiÄ?gÄ?..." ----------------------------------------------- Po ostatniej wieczerzy nad ranem, budzÄ? sie skacowani aposto??owie. Wko??o r********l totalny, jakie?? go??e d**y ??piÄ? po kÄ?tach, ??by ich nawalajÄ? niemi??osiernie, w gÄ?bach zasch??o na kamie??. Jeden z aposto????w m??wi: - Po??lijcie kogo?? po wodÄ?... Na to kto?? dodaje: - Tylko nie Jezusa... ----------------------------------------------- Pewien dziennikarz postanowi?? zrobiÄ? wywiad na uczelni technicznej. Jednym z podstawowych pyta?? by??o okre??lenie czasu jaki potrzeba na opanowanie jÄ?zyka chi??skiego. Podchodzi do prof. dr hab. i pyta: - Panie profesorze, ile pan potrzebuje czasu, aby nauczyÄ? siÄ? chi??skiego? - No tak, aby do??Ä? dobrze siÄ? nim pos??ugiwaÄ? to 7 lat. Idzie do doktora: - Panie doktorze, ile pan potrzebuje czasu, aby nauczyÄ? siÄ? chi??skiego? - SÄ?dzÄ?, ??e w ciÄ?gu 5 lat to bym siÄ? nauczy??. Idzie do doktoranta i zadaje to samo pytanie. Doktorant odpowiada, ??e 2 lata wystarczÄ?. W ko??cu podchodzi do studenta: - Te stary, ile potrzebujesz czasu, aby nauczyÄ? siÄ? chi??skiego? Na co student spojrza?? siÄ? ze zdziwieniem i pyta: - A na kiedy trzeba?? ------------------------------------------------- Ranek w akademiku. Student pierwszego roku m??wi: Chod??my na zajÄ?cia, bo siÄ? sp????nimy! Student drugiego roku na to: E, po??pijmy jeszcze... Student trzeciego roku: Mo??e skoczmy na piwo? Student czwartego roku: Mo??e od razu na w??dkÄ?? Jako, ??e nie mogli siÄ? dogadaÄ?, udali siÄ? do studenta piÄ?tego roku, by ich rozsÄ?dzi??. Ten zarzÄ?dzi??: RzuÄ?my monetÄ?. Jak wypadnie orze??, pijemy w??dkÄ?. Jak reszka - idziemy na piwo. Jak stanie na kancie - ??pimy dalej. Jak zawi??nie w powietrzu - idziemy na zajÄ?cia ------------------------------------------------- Trafia facet do piek??a. Diabe?? wzywa go do siebie i pyta: D: Witam drogiego kolegÄ?, czy koledze zda??y??o sie kiedykolwiek piÄ? ? F: No kilka razy D: No to kochany w poniedzia??ek chlejemy od samego rana .. do b??lu .. whisky, w??da co tylko chcesz ! D: Czy kiedykolwiek palile??? F: Ano pali??em D: ?šlicznie we wtorek palimy fajki, papierochy, cygara ... co tylko chcesz .. Ä?mimy na maxa ! D: A czy jakie?? prochy ... mo??e ? F: Ze dwa razy probowa??em D: To w ??rode dajemy sobie w ??y??e ... marychya, kompocik heroinka .. odlot ??e cho cho ! D: A z ch??opcami pr??bowa??e?? mo??e ... no wiesz ... F: Co to to nie !!! D: Uuuuuuuuu , TO CZWARTEK MASZ PRZERYPANY ----------------------------------------------------- Kole?? wygra?? w totka 40 milion??w no i wpada do domu i m??wi: -Kochanie wygra??em 40 milion??w, pakuj siÄ?! -A co wyje??d??amy? -Nie, W********* J !!! ----------------------------------------------------- Pewnego razu czo??gi??ci zak??adali nowe gÄ?sienice na czo??g. Ca??y dzie?? pracowali w pocie czo??a. Nagle nie wiadomo skÄ?d przylecia??a wr????ka i zapyta??a: - Co robicie, ch??opcy? - A, p********y siÄ? z tym! - A chcecie tak naprawdÄ? siÄ? p*********Ä?? - No jasne! Wr????ka machnÄ???a r????d??kÄ? i od czo??gu odpad??a wie??yczka. Kolejna porcja: - Ch??opaki, ale mam super kochankÄ?! - I po co nam to m??wisz? - Noo, chcia??em siÄ? podzieliÄ? z wami moim szczÄ???ciem... - To na co czekasz? Przyprowad?? to szczÄ???cie i siÄ? podziel... ----------------------------------------------------- Spotyka siÄ? w knajpie dw??ch kumpli. - Mam ju?? tak cholernie do??Ä? mojej te??ciowej... - Jakie?? ??wi??stwo by?? jej chocia?? zrobi?? z zemsty! - Taa... Ju?? da??em og??oszenie do gazety: "Tanio ??wiadczÄ? us??ugi seksualne" i jej numer telefonu poda??em... - No i co? - Co, co... ?šwiadczy, k***a! ----------------------------------------------------- Siedzi informatyk przy kompie. Podchodzi do niego ??ona i podaje mu kawÄ?. On pr??buje i m??wi: - Przecie?? wiesz, ??e pijÄ? z cukrem... - No, wiem... Ale tak chcia??am us??yszeÄ? tw??j g??os... ----------------------------------------------------- Wpad??y zwierzÄ?ta w jamÄ? wykopanÄ? w ziemi. SiedzÄ?. Nagle zajÄ?c gro??nie: - Kto pierdnÄ????! Lew: - Ja. A co? ZajÄ?c, z zachwytem podnoszÄ?c kciuka: - Zapach - [beeep]iozka! ----------------------------------------------------- Przez wie?? jedzie motorem: Jasio, Bartosz , kt??ry strasznie siÄ? jÄ?ka i Szymek. W pewnym momencie Bartosz m??wi: - Szy... szy... - na to Jasio: - Co? Szybciej? Okej, jedziemy szybciej! - Szy... szy... - Co? Jeszcze szybciej? Dobra, jedziemy jeszcze szybciej! - Szy... szy... - Jeszcze szybciej??? Cz??owieku, na liczniku setka i ty sie nie boisz??? - Szy... Szy... Szymek SPAD??!! Edytowane 12 Stycznia 2009 przez StateK Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.