Genialna Pamięć

[forest 7041]

Chcia??bym tu opisaÄ? dwa ciekawe przypadki, w kt??rych ludzie mieli niezwyk??y dar (dar?) zapamiÄ?tywania lub liczenia.

 

Martin Werdensen by?? zwyk??ym uczniem szko??y podstawowej, w??a??ciwie niczym siÄ? nie wyr????nia?? by?? zwyk??y. Nie mia?? specjalnych trudno??ci w szkole ale lekcje muzyki by??y dla niego katorgÄ?. Nie potrafi?? zapamiÄ?taÄ? nawet najprostszej melodii. Jednak to siÄ? zmieni??o. Kiedy zachorowa?? na wirusowe zapalenie opon m??zgowych cudem uniknÄ??? ??mierci, ale m??zg praktycznie nie funkcjonowa??, a ataki padaczki wytrÄ?ci??y go z normalnego ??ycia. Jego ojciec muzyk opiekowa?? siÄ? nim jak m??g??. Zabiera?? go ze sobÄ? na koncerty, do opery a na dobranoc czyta?? mu encyklopediÄ? muzycznÄ?. Ch??opak by?? w stosunku do tego obojÄ?tny, tylko gdy s??ucha?? muzyki wyra??nie siÄ? uspokaja??. Kiedy jego ojciec zmar?? przeniesiono go do szpitala dla ludzi upo??ledzonych umys??owo, a tam dokonano niezwyk??ego odkrycia - Martin zna?? na pamiÄ?Ä? wszystkie has??a z encyklopedii liczÄ?cej 6 tys. stron i potrafi?? je odtworzyÄ?! Ale to nic, Martin zaczÄ??? p????niej ??piewaÄ? arie operowe! Zna?? na pamiÄ?Ä? wszystkie z dw??ch tysiÄ?cy oper, kt??re us??ysza??... Okaza??o siÄ?, ??e jest bankiem danych, ale by?? wobec tego beznamiÄ?tny i nie umia?? wykorzystaÄ?. Kiedy poddawano go kolejnemu ju?? testowi pamiÄ?ci nagle zgas??o ??wiat??o. Ch??opak straci?? pamiÄ?Ä?, nic nie pamiÄ?ta??. Kiedy wr??ci??o ??wiat??o zaczÄ??? "dzia??aÄ?" od nowa... Tajemnica zale??no??ci jego pamiÄ?ci od ??wiat??a chyba nigdy nie zostanie odkryta.

 

John i Michael byli niedorozwiniÄ?ci umys??owo, byli bli??niakami. W przeciwie??stwie do Martina mo??na by??o z nimi przeprowadziÄ? w miarÄ? sensownÄ? rozmowÄ?. Mieli oni genialnÄ? pamiÄ?Ä? do zapamiÄ?tywania liczb, co tam, ??e nie umieli dodaÄ? dw??jki do tr??jki, umieli za to powt??rzyÄ? raz zas??yszanÄ? 20-sto cyfrowÄ? liczbÄ?. Bez trudu wynajdywali z przedstawionych liczb 5-cio cyfrowych te kt??re sÄ? liczbami pierwszymi (dzielÄ? siÄ? tylko przez siebie i jeden). Po zapytaniu ich jaki by?? dzie?? 40 tys. lat temu odpowiadali prawie od razu bezb??Ä?dnie. Pewnego razu lekarzowi spad??y na ziemiÄ? zapa??ki. Bli??niacy krzyknÄ?li: -Sto jedena??cie! Zaintrygowany lekarz policzy?? zapa??ki, zgadza??o siÄ?. Zapytani jak to policzyli odpowiedzieli, ??e "widzieli". Kolejne eksperymenty pokaza??y, ??e naprawdÄ? niczego nie liczyli - oni po prostu widzieli! Sta??o siÄ? to pewnego rodzaju jasnowidztwem, Martin tak??e widzia?? wiadomo??ci, kiedy zgas??o ??wiat??o ju?? nie! Kiedy rozdzielono bli??niak??w ich umiejÄ?tno??ci odesz??y, okaza??o siÄ?, ??e nawzajem siÄ? uzupe??niajÄ?, przekazujÄ? sobie brakujÄ?ce dane telepatycznie. Dla konwencjonalnej nauki dwie takie niedorzeczno??ci jak jasnowidzenie i telepatia, aczkolwiek istniejÄ?; to ju?? by??o za wiele. Porzucono badania.

 

 

autor: ravau