Ciri 30 Napisano 26 Październik 2014 Men in Black - ludzie (czy jak kto woli "faceci") w czerni pojawili siÄ? na arenie dziej??w jakie?? 60 lat temu, w okresie, gdy zjawisko "latajÄ?cych talerzy" zaczÄ???o budziÄ? ogromne zainteresowanie ameryka??skiej opinii publicznej. Zastanawiano siÄ?, czy za obserwacjami UFO stojÄ? pojazdy obcych czy geniusz radzieckich in??ynier??w. Z czasem zaczÄ?to donosiÄ? r??wnie?? o spotkaniach z osobliwymi "agentami", kt??rzy starali siÄ? przekonywaÄ? ludzi, ??e publiczne m??wienie o kosmitach mo??e siÄ? ??le sko??czyÄ?. Niestety, ludzie w czerni (w skr??cie MIB) w niczym nie przypominali swoich filmowych odpowiednik??w, a ich sprawa wydawa??a siÄ? mieÄ? "podw??jne dno". Stali siÄ? oni bohaterami zar??wno totalnie absurdalnych, jak i ca??kiem interesujÄ?cych relacji. Przyk??adowo, w maju 1975 r. ubrani na czarno blondyni zatrzymali na drodze meksyka??skiego pilota, kt??ry jecha?? do telewizji, aby opowiedzieÄ? o dokonanej kilkana??cie dni wcze??niej obserwacji UFO (wytropionego r??wnie?? przez radary lotniska w Mexico City). MÄ???czyzna zosta?? powiadomiony, ??e powinien trzymaÄ? jÄ?zyk za zÄ?bami. Kilka tygodni p????niej, przed spotkaniem z astronomem J. Allenem Hynekiem (zwanym "ojcem ufologii"), kto?? znowu pr??bowa?? go zastraszyÄ?. Tylko po co? - Trudno powiedzieÄ? kim sÄ? MIB - m??wi Onetowi Albert Rosales, ameryka??ski ufolog i tw??rca bazy danych o bliskich spotkaniach trzeciego stopnia. - My??lÄ?, ??e niekt??rzy z nich mogli byÄ? werbowanymi przez rzÄ?d lub prywatne instytucje osobami, kt??rych zadaniem by??o wej??cie w kontakt ze ??wiadkami [obserwacji UFO] lub nachodzenie ich w celu wy??udzenia potencjalnych dowod??w, na przyk??ad zdjÄ?Ä?. SkÄ?d siÄ? wziÄ?li ludzie w czerni? Najs??ynniejsza swego czasu sprawa nÄ?kania przez ludzi w czerni dotyczy??a Alberta K. Bendera (1921-2002) - ameryka??skiego lotnika i wydawcy pisma "Space Review", w kt??rym publikowane by??y najnowsze doniesienia o obserwacjach UFO. W 1953 r. Bender og??osi?? na jego ??amach, ??e uda??o mu siÄ? definitywnie rozwiÄ?zaÄ? zagadkÄ? latajÄ?cych talerzy, jednak nied??ugo potem w bardzo dziwnych okoliczno??ciach zwinÄ??? dzia??alno??Ä? i zniknÄ???. Jak potem przyzna??, zagadkowi "agenci w czerni" zmienili jego ??ycie w piek??o. Wsp????pracujÄ?cy z nim pisarz Gray Barker (1925-1984) stara?? siÄ? dowiedzieÄ? czego?? wiÄ?cej na ten temat. Jak ustali??, MIB mieli wymusiÄ? na Benderze rezygnacjÄ? z dalszego zajmowania siÄ? UFO. Wkr??tce, w niezbyt ambitnej ksiÄ???ce pt. "Ci, kt??rzy wiedzieli za du??o o latajÄ?cych spodkach" Barker nakre??li?? podstawy legendy o ludziach w czerni. Powoli na jaw zaczÄ???y wychodziÄ? tak??e inne dziwne incydenty. Kolekcjonerem relacji o spotkaniach z MIB by?? John A. Keel (1930-2009) - ameryka??ski pisarz i dziennikarz zajmujÄ?cy siÄ? zjawiskami z pogranicza. Z zebranego materia??u wynika, ??e by??y to przypadki bardzo barwne i zr????nicowane. ?šwiadkowie twierdzili, ??e ludzi w czerni wyr????nia?? nie tylko str??j. Zwykle wyglÄ?dali oni jak Azjaci lub po??udniowcy, m??wili z silnym akcentem lub zachowywali siÄ? tak dziwnie, i?? niekt??rzy wÄ?tpili w ich ziemskie pochodzenie. UkryÄ? prawdÄ? o UFO Faceci w czerni najbardziej interesowali siÄ? lud??mi, kt??rzy twierdzili, ??e spotkali UFO lub jego pasa??er??w. Przekona?? siÄ? o tym Jim Templeton - stra??ak z brytyjskiego Carlisle i autor s??ynnej fotografii "astronauty z Burgh Marsh". WiosnÄ? 1964 r., podczas niedzielnego wypadu za miasto, Templeton wykona?? zdjÄ?cie, na kt??rym obok jego kilkuletniej c??rki widnieje postaÄ? przypominajÄ?ca kosmonautÄ? lub cz??owieka w kombinezonie ochronnym. MÄ???czyznÄ? odwiedzili niebawem dwaj agenci przedstawiajÄ?cy siÄ? jako "Numer 9" i "Numer 11", kt??rzy kazali mu jechaÄ? do miejsca, gdzie powsta??a fotografia. Rok p????niej spotkanie z MIB zaliczy?? teksa??ski policjant Robert Goode, kt??ry wraz z kolegÄ?, Williamem McCoyem, natknÄ??? siÄ? w czasie patrolu na UFO w formie ??wietlistego prostokÄ?ta. Wkr??tce w biurze miejscowego szeryfa zjawili siÄ? dwaj niezidentyfikowani funkcjonariusze. Gdy znale??li Goodeâ??a okaza??o siÄ?, ??e skÄ?d?? znajÄ? ca??y przebieg incydentu. Ostrzegli go r??wnie??, ??e w przypadku kolejnego spotkania z niezidentyfikowanym obiektem powinien trzymaÄ? jÄ?zyk za zÄ?bami, a w razie potrzebyâ?? wsp????pracowaÄ? z jego pasa??erami. Wspomniany dr Hynek opisa?? przypadek dw??ch mÄ???czyzn pracujÄ?cych na zlecenie wojska, kt??rzy w 1961 r., podczas deszczowej nocy, obserwowali w P????nocnej Dakocie zagadkowe ??wiat??a. UznajÄ?c, ??e mog??o doj??Ä? do katastrofy lotniczej, ruszyli w ich kierunku. Ku swemu zdumieniu na miejscu ujrzeli osiad??y na ziemi latajÄ?cy pojazd, wok???? kt??rego krÄ?ci??y siÄ? humanoidalne istoty. O dziwnym do??wiadczeniu nie powiadomili nikogo, jednak ju?? nastÄ?pnego dnia dom jednego z nich zosta?? przeczesany przez zagadkowych "agent??w", kt??rzy dok??adnie zbadali ubrania i buty, jakie ??wiadek mia?? na sobie zesz??ej nocyâ?? Bywa??y sprawy jeszcze dziwniejsze, o czym przekonali siÄ? pa??stwo Christiansenowie z Wildwood (New Jersey), kt??rzy pod koniec 1966 r. dokonali obserwacji UFO. Nied??ugo potem do ich drzwi zapuka?? ubrany na czarno mÄ???czyzna o "kanciastej" twarzy, kt??ry pod pretekstem zbierania informacji o zaginionych krewnych, zaczÄ??? wypytywaÄ? ich o szczeg????y bliskiego spotkania. NajwiÄ?ksze wra??enie robi??y na ??wiadkach jego wy??upiaste oczy i nienaturalne zachowanie. Po przes??uchaniu nieznajomego zabra??a spod domu czarna limuzyna. Demoniczni agenci Kim zatem byli faceci w czerni? Poniewa?? wiÄ?kszo??Ä? doniesie?? pochodzi??a z USA, zaczÄ?to spekulowaÄ?, ??e majÄ? oni jakie?? zwiÄ?zki z ameryka??skim rzÄ?dem. Znany brytyjski ufolog i pisarz Philip Mantle twierdzi jednak, ??e to mit: - MIB nie sÄ? naprawdÄ? agentami rzÄ?dowymi - przynajmniej nie takimi dzia??ajÄ?cymi oficjalnie. Alternatywna opinia m??wi, ??e historie o ludziach w czerni mogÄ? byÄ? nowÄ? ods??onÄ? starych legend o diable, wyrastajÄ?cych z tego samego nurtu, co nasze opowie??ci o czarnej wo??dze. Podobne stanowisko zajÄ??? m.in. Peter M. Rojcewicz, kt??ry pod koniec lat 80. na ??amach "Journal of American Folklore" twierdzi??, ??e w opowie??ciach o MIB mo??na dopatrzeÄ? siÄ? analogii do ludowych opowie??ci o "Z??ym". Za przyk??ad poda?? do??Ä? dziwne prze??ycie niejakiego Michaela Elliota, kt??ry poszukujÄ?c informacji o UFO natknÄ??? siÄ? na cz??owieka w czerniâ?? w bibliotece. By?? rok 1980. Do siedzÄ?cego nad ksiÄ???kami mÄ???czyzny zbli??y?? siÄ? ciemnosk??ry, ubrany na czarno i dziwnie akcentujÄ?cy s??owa nieznajomy, kt??ry spyta?? go o osobiste do??wiadczenia z UFO i stwierdzi??, i?? "latajÄ?ce spodki to najwa??niejsza rzecz na ??wiecie". Po chwili, ??yczÄ?c Elliotowi powodzenia, znik??, a zmieszany ??wiadek zauwa??y??, ??e jest sam w pustej sali. W opisywanym zdarzeniu najbardziej warte uwagi jest to, ??e, jak siÄ? potem okaza??o, Michaelem Elliotem by?? samâ?? dr Rojcewicz. John Keel, kt??ry uwa??a?? ludzi w czerni za postaci realne, mia?? na temat ich pochodzenia bardzo osobliwÄ? teoriÄ?. Uznawa??, ??e opowie??ci o nich por??wnaÄ? mo??na do dawnych relacji o diab??ach, demonach i wampirach. Od folkloryst??w r????ni??o go jednak przekonanie, ??e stoi za tym realna, choÄ? nierozpoznana inteligencja towarzyszÄ?ca ludzko??ci od zarania dziej??w. W historiach o ludziach w czerni prawdziwe wydarzenia zros??y siÄ? z legendami do tego stopnia, ??e trudno w tej sprawie o pewno??Ä?. Nie robiÄ?c nikomu krzywdy, MIB rozp??ynÄ?li siÄ? w mrokach dziej??w. I gdyby nie kinematografia, pewnie nikt by o nich nie pamiÄ?ta??. Czy mit o facetach w czerni ma zatem jakie?? zwiÄ?zki z rzeczywisto??ciÄ?? - Mo??liwe, ??e ma - m??wi Philip Mantle. - Nie wyklucza??bym, ??e ciekawscy rzÄ?dowi agenci u??ywajÄ? ich masek w celu dotarcia do potencjalnych ??wiadk??w. Wydaje siÄ? jednak, ??e robiÄ? to dla w??asnych interes??w, a nie przez oficjalne czy nieoficjalne nakazy rzÄ?doweâ?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach