Undset Sigrid - Gymnadenia

**gibson1965** · 16 Grudzień 2014

Undset Sigrid

Gymnadenia

Opis:

Jest na poczatku "Gymnadenii" scena, kt??ra wyjasnia jej tytul: wczesna wiosna, kazdego ranka, mlodziutki Paul biegnie w glab ogrodu do matki, gdzie maja pierwszy raz zakwitnac biale dzikie storczyki - gymnadenie. Oczekuje z zarliwa niecierpliwoscia; nosi pod powiekami obraz cudownego, tajemniczego bialego kwiatu - czystej, tryumfujacej nadziei. Kt??regos dnia w wazonie na biurku zastaje nedzny, rachityczny, brudnozielony badylek: to byla gymnadenia.

Paul wstepuje w zycie: nieograniczone mozliwosci, niesmiale jeszcze - i juz ogromne romantyczne oczekiwania. Zycie to dla niego przede wszystkim sprawy najwieksze: ojczyzna (Norwegia wlasnie odzyskala niepodleglosc), pierwsza milosc, kt??ra ma zwyciezyc tylko dlatego, ze jest miloscia; religia - a wlasciwie przeczucie tego, co moze ona dac czlowiekowi. Paul, niepewny jeszcze, bedzie szukal tego w katolicyzmie.

Pozostaje oczekiwanie ostateczne, najwieksze, najglebsze: adresowane w kierunku katolicyzmu. Sigrid Undset, kt??ra wlasnie przyjela katolicyzm, zachowuje w "Gymnadenii" te nadzieje.

Okladka/Screeny:

Opis uploadu:

Ukryta Zawartość