szymon 96 Napisano 16 Maj 2008 Pani w pierwszej klasie podstaw??wki na lekcji o literce J pyta dzieci: - Jakie znacie imiona na literkÄ? J? Ch??opiec z pierwszej ??awki podnosi palec i odpowiada: - Wszyscy w mojej rodzinie majÄ? imiÄ? na literkÄ? J: Jantek, Jagnieszka, Jagata. Tylko ja nie mam imienia na J! - A jak masz na imiÄ?? - pyta nauczycielka - L U L J A N !!! ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Jest sesja egzaminacyjna. Profesor zadaje pytania studentowi ale student nie odpowiada na zadne z nich. W koncu profesor siÄ? go pyta: - Czy wie pan kto to jest student? - Nie - odpowiada - Student to jest takie g??wno, kt??re pr??buje dop??ynÄ?Ä? do wyspy magister. - A wie pan kto to jest profesor? - pyta student - Nie - Profesor to jest takie g??wno, ktore dop??yne??o do wyspy magister i teraz robi fale, ??eby inne g??wna nie dop??ynÄ???y. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Przychodzi dresiarz do biblioteki: - PoproszÄ? jakÄ??? ksiÄ???kÄ?, nauczyciel ka??e mi poczytaÄ?! Bibliotekarka patrzy na niego i widzÄ?c twarz wykazujÄ?cÄ? na IQ 60 proponuje: - Mo??e co?? z literatury l??ejszej? - Mo??e byÄ? ciÄ???kie. Wozem jestem! ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
szymon 96 Napisano 4 Lipiec 2008 (edytowane) Pani przedszkolanka pomaga dziecku za??o??yÄ? wysokie, zimowe buciki. Szarpie siÄ?, mÄ?czy, ciÄ?gnie... - No, wesz??y! Spocona siedzi na pod??odze, dziecko m??wi: - Ale mam buciki odwrotnie... Pani patrzy, faktycznie! No to je ??ciÄ?gajÄ?, mordujÄ? siÄ?, sapiÄ?... Uuuf, zesz??y! WciÄ?gajÄ? je znowu, sapiÄ?, ciÄ?gnÄ?, ale nie chcÄ? wej??Ä?..... Uuuf, wesz??y! Pani siedzi, dyszy a dziecko m??wi: - Ale to nie moje buciki.... Pani niebezpiecznie zwÄ???y??y siÄ? oczy. Odczeka??a i znowu szarpie siÄ? z butami... Zesz??y! Na to dziecko : -...bo to sÄ? buciki mojego brata ale mama kaza??a mi je nosiÄ?. Pani zacisnÄ???a rÄ?ce mocno na szafce, odczeka??a, a?? przestanÄ? jej siÄ? trzÄ???Ä?, i znowu pomaga dziecku wciÄ?gnÄ?Ä? buty. WciÄ?gajÄ?, wciÄ?gajÄ?..... wesz??y!. - No dobrze - m??wi wyko??czona pani - a gdzie masz rÄ?kawiczki? - W bucikach. Edytowane 14 Wrzesień 2008 przez szymon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
BlaSyl 2023 Napisano 1 Wrzesień 2008 Dosyc ciekawy zart, nie ma co :)/>/> Dawaj jeszcze jakies :)/>/> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kuba_1991 1538 Napisano 1 Wrzesień 2008 Nauczycielka kaza??a przynie??Ä? uczniom na lekcjÄ? jakie?? przedmioty zwiÄ?zane ze szpitalem. Basia przynios??a strzykawkÄ?, Henio - s??uchawki lekarskie, a Jasio - maskÄ? tlenowÄ?. - SkÄ?d to wziÄ???e??, Jasiu? - Od dziadka. - A co dziadek powiedzia??? - Eeeeeeeehhhhh... eeeeeehhhh... ououoo... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Emma 10 Napisano 7 Wrzesień 2008 eeee... ten ju?? znam, za pierwszym razem by?? fajny.... dawaj jeszcze jakie?? inne :)/>/> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
kuba_1991 1538 Napisano 7 Wrzesień 2008 Rodzice kupili wykrywacz k??amstw. Jasio wraca ze szko??y do domu i m??wi: - "Mamo, tato dosta??em piÄ?tkÄ?!" Wykrywacz k??amstw: - "Piiip!" - "Nie k??am, Jasiu" - m??wi mama. - "Jak ja chodzi??am do szko??y to dostawa??am same piÄ?tki!" Wykrywacz k??amstw: - "Piiip!" Na to tata: - "A jak ja chodzi??em do szko??y..." - "Piiiip!" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
magro 4 Napisano 22 Wrzesień 2008 lol, ostatni nawet smieszny xd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dyzio_o 4 Napisano 1 Styczeń 2009 Co to jest lekcja? - Jest to d??u??szy okres potrzebny do przygotowania siÄ? do kr??tkiej przerwy Nauczyciel na chemii omawia do??wiadczenie: - A teraz patrzcie jak ten niebieski p??yn zazieleni siÄ? na czerwono. Szko??a jest jak Media Markt -Powinni tego zabroniÄ? takie kr??tkie, ale ca??kiem ca??kiem :)/>/> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Dyzio_o 4 Napisano 1 Styczeń 2009 JadÄ? samochodem informatyk, mechanik i chemik. Nagle staje im auto i mechanik powiada: -Co?? z silnikiem! Chemik na to: -Paliwo jest z??ej jako??ci Informatyk: -WsiÄ?d??my i wysiÄ?d??my mo??e to co?? da... Dyrektor szko??y przechodzi korytarzem obok klasy, z kt??rej s??ychaÄ? straszny wrzask. Wpada, ??apie za rÄ?kaw najg??o??niej wrzeszczÄ?cego, wyciÄ?ga go na korytarz i stawia w kÄ?cie. Po chwili z klasy wychodzi kolejnych trzech m??odzian??w, kt??rzy pytajÄ?: - Czy mo??emy ju?? i??Ä? do domu? - A z jakiej racji? - No... przecie?? skoro nasz nowy pan od matematyki stoi w kÄ?cie, to chyba lekcji nie bÄ?dzie, prawda? Lata zimnej wojny: ZwiÄ?zek Radziecki: Szkolna klas??wka: -Dzieci kto jest waszym najwiÄ?kszym autorytetem i dlaczego Lenin? tak przy okazji ludzie o??ywcie siÄ? trochÄ? w tym dziale, bo jak to m??wiÄ? ??miech to zdrowie :)/>/>:)/> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
sylwia 32 Napisano 6 Marzec 2011 Politechnika. Egzamin z fizyki. Profesor, kt??ry wsta?? lewÄ? nogÄ? zaczyna pytaÄ? pierwszego delikwenta. - Jedzie pan autobusem i jest straszliwie gorÄ?co. Co pan zrobi? - OtworzÄ? okno. - Bardzo dobrze - m??wi profesor - A teraz proszÄ? wyliczyÄ? jakie zmiany w aerodynamice autobusu zajdÄ? po otwarciu okna? - ? - DziÄ?kujÄ? panu. Dw??ja. NastÄ?pny proszÄ?. Wchodzi drugi student. Dostaje to samo pytanie, ten sam stopie?? i wychodzi. Po godzinie wynik meczu profesor vs studenci brzmi 9 : 0. Jako 10 wchodzi ??liczna studentka. Profesor pyta: - Jedzie pani autobusem i jest straszliwie gorÄ?co. Co pani robi? - ZdejmujÄ? bluzkÄ?. - odpowiada studentka. - Pani mnie nie zrozumia??a. Jest naprawdÄ? bardzo gorÄ?co. - To jeszcze zdejmujÄ? sp??dnicÄ?. - Ale ??ar jest nie do zniesienia - dalej utrudnia profesor. - To zdejmujÄ? stanik. Profesor a?? oniemia?? z wra??enia, a studentka m??wi: - Panie profesorze mogÄ? jeszcze zdjÄ?Ä? majtki, ale nawet jakby mnie mieli wyr*chaÄ? wszyscy faceci w autobusie to okna nie otworzÄ?. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach