Nauczycielka wchodzi do klasy i widzi na tablicy muchÄ?. W naturalnym odruchu pr??buje trzepnÄ?Ä? jÄ? gazetÄ?, ale na musze nie robi to ??adnego wra??enia. Po chwili dociera do niej, ??e mucha zosta??a namalowana, pyta wiÄ?c, kto to zrobi??. Przyznaje siÄ? Jasiu.
- Jasiu, jutro masz przyj??Ä? do szko??y z ojcem.
NastÄ?pnego dnia Jasiu przychodzi z ojcem do szko??y. Nauczycielka prowadzi ojca do gabinetu i m??wi:
- Czy wie pan, jakiego ma pan zdolnego syna? Jak mi namalowa?? muchÄ? na tablicy, my??la??am, ??e to prawdziwa.
A ojciec Jasia na to:
- To to jeszcze nic, jak mi namalowal *dziurÄ? na drzwiach, to do tej pory drzazgi z *siusiaka wyciÄ?gam!