Ochocki Adam
Raz, dwa, wzieli
Opis:
Sa u nas sily, sprzeciwiajace sie publikacji ksiazek w rodzaju rozrachunkowych "Dzieci Arbatu", pod pozorem, ze idzie o wewnetrzne sprawy osciennego panstwa, nie zas o tutejsze. Jednakze od chwili, gdy Slowacki napisal: "Pierwsza kibitko ruska!" - zsylka stala sie elementem naszej wlasnej historii, weszla do narodowego spiewnika strofami "Nie dbam, jaka spadnie kara"...
Do opisu tych dziej??w dolacza dzis tekst Adama Ochockiego; jego wspominki, zwolnione z klamry p??lwiekowego milczenia, zdaja sie - w obiegu zwanym pierwszym - stanowic poczatek literackiego wypelnienia plamy, bialej od tamtejszych snieg??w "liesopowalu". I pisarsko ukazuja fakt, iz szlak ku ojczyznie, dziesiatkami lat zachwalany jako "najkr??tsza droga" - byl w istocie droga najdalsza, tysiacami kilometr??w, do tajgi i z powrotem, wiodaca przez b??l i upodlenie.
I tu raptem mamy rys szczeg??lny tej ksiazki: jej ton, ni to szwejkowski, ni Lejzorka Rojtszwanca, gdzie makabra i horror staja sie szyderczo zjawiskami naturalnymi, oczywistoscia, wrecz banalem calej epoki. Kto wie, czy ten wlasnie tryb narracji nie ukazuje przenikliwiej losu, zgotowanego kedys w azjatyckich bezmiarach ludziom przez ludzi, niz by ukazywal tekst patetyczny i cierpietniczy? Tu zas jednakowo swobodnym i, zda sie, bezosobowym sposobem autor opowiada, zartami rzecz przeplatajac, o sekretach erotycznych Tadzykistanu i o pochodzie dzieci, slawiacych Stalina, kt??ry unicestwil im rodzic??w. Znaczaca ksiazka!
Szymon Kobylinski
Okladka/Screeny:
Opis uploadu:
Download:
http://bitshare.com/files/qszcdqwh/Ochocki-Adam---Raz--dwa--wzieli--ebook-.rar.html
Haslo: