w4zon Opublikowano 5 Września 2008 Opublikowano 5 Września 2008 Ostatnio dałem szansę Google Chrome, ale to była wielka pomyłka... Chrome, nowy produkt Google, to nie tylko nowa przeglądarka. Z rzadka zadajemy sobie trud czytania zawiłych licencji na oprogramowanie, które kupujemy, jeszcze rzadziej czytamy warunki, na jakie się zgadzamy, używając oprogramowanie darmowe. Licencja Chrome szykuje nam kilka ciekawych niespodzianek. Przedstawiamy najciekawsze z punktów dotyczących "usług" Google. "Usługa" to: 1. Relacje Użytkownika z Google 1.1 Korzystanie przez Użytkownika z produktów, oprogramowania, usług i witryn internetowych Google (zwanych zbiorczo w tym dokumencie „Usługami”). Czyli Chrome uznawany jest za usługę. I bardzo fajnie. Co dalej pisze Google o "usługach"? 11. Licencja na Treść udzielana przez Użytkownika 11.1 Użytkownik zachowuje prawa autorskie i wszystkie inne już przez niego posiadane prawa do Treści zgłaszanej, publikowanej lub wyświetlanej w Usługach lub za ich pośrednictwem. Naturalne, prawda? Zgłaszając, publikując lub wyświetlając treść, Użytkownik udziela Google stałej, nieodwołalnej, ważnej na całym świecie, nieodpłatnej i niewyłącznej licencji na reprodukcję, adaptację, modyfikację, tłumaczenia, publikację, publiczne odtwarzanie, publiczne wyświetlanie i rozpowszechnianie wszelkiej Treści zgłaszanej, publikowanej lub wyświetlanej w Usługach lub za ich pośrednictwem. Czyli cokolwiek nie napiszecie na forum, blogu czy w komentarzu, na jakiejkolwiek stronie za pomocą Chrome. Każde zdjęcie, film czy materiał audio umieszczone przez was w Internecie za pomocą Chrome, może być wykorzystane, modyfikowane czy adaptowane przez Google. Licencja ta ma na celu wyłącznie umożliwienie Google wyświetlania, rozpowszechniania oraz promowania Usług i może zostać cofnięta w niektórych Usługach w sposób dozwolony na mocy Dodatkowych warunków dotyczących tych Usług. Przekonuje was to? Nas raczej nie. 11.2 Użytkownik akceptuje, że licencja ta obejmuje prawa Google do udostępniania Treści innym firmom, organizacjom lub osobom fizycznym, mającym z Google umowy dotyczące świadczenia usług dystrybucyjnych oraz do używania Treści w związku ze świadczeniem takich usług. Czyli... Wielki Brat patrzy i sprzedaje dalej pozyskane treści, zarabiając na informacjach z naszych maili pisanych poprzez systemy webmail, tekstach pisanych na blogach, zdjęciach, filmach itp. 11.3 Użytkownik rozumie, że Google podczas przeprowadzania niezbędnych czynności technicznych w celu świadczenia Usług naszym użytkownikom może: (a) przesyłać lub rozpowszechniać Treść należącą do Użytkownika w różnych sieciach publicznych i na różnych nośnikach; (b) dokonywać zmian Treści należącej do Użytkownika niezbędnych w celu dostosowania Treści do wymogów technicznych odpowiednich sieci, urządzeń, usług lub nośników. Użytkownik akceptuje fakt, że niniejsza licencja uprawnia Google do podejmowania takich działań. A Użytkownik rozumie i na wszystko się godzi... 🤔 Cytuj
bel Opublikowano 17 Września 2008 Opublikowano 17 Września 2008 Z tego, co wiem, to już zaczęli zmieniać treść licencji na "normalniejszą". Tak czy inaczej, Google zdobywa coraz większe możliwości pozyskiwania informacji na temat internautów. Jest to najbardziej niepokojące. Już teraz może podglądać treść maili (i to robi, bo reklamy na Gmailu są również kontekstowe), potencjalnie potrafi zlokalizować miejsce zamieszkania internauty, bo przecież pierwsze, co robimy, uruchamiając np. Google Earth, to sprawdzenie, jak prezentuje się z góry nasz domek. Obawiam się, że nie ma przed takim zagrożeniem ucieczki, bo każde nasze działanie w cyberprzestrzeni pozostawia po sobie jakiś ślad. Już zaczyna być głośno o wszczepianiu chipów identyfikujących pod skórą. To kolejny sposób na budowę totalnej inwigilacji... Człowiek przestał być człowiekiem. Stał się "targetem", a niedługo będzie mieszkańcem świata totalitarnego. Książki science- i political-fiction nieuchronnie stają się rzeczywistością... 😟 Cytuj
Celtusiek Opublikowano 1 Lutego 2011 Opublikowano 1 Lutego 2011 słabo dopracowana, ale za pewien czas będzie dobra. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.